Dla wspinaczy skała jest unikalnym, najwyższym dobrem. Nieodtwarzalnym, w sposób niepowtarzalny stworzona przez naturę, każda ingerencja prowadzi do nieodwracalnych zmian. Górskie ściany, skały to nie miejsca gdzie można łatwo dotrzeć, nie prowadzą tam asfaltowe, wygodne szerokie drogi. Twoich śmieci jakie tam pozostawisz nie wywiezie śmieciarka, zostaną tam i będą leżeć byś kiedyś sam w nie wdepnął. Jak czujesz, że góry, wspinanie, skały to Twój dom, Twoje życie zadbaj o nie, zrób to dla Siebie. Szanuj skałę i otoczenie.
Wspinacze są bardzo czuli na punkcie zasad etyki. Wynika to z faktu, że wspinaczka w swojej specyfice wymaga zaufania do drugiego człowieka, to zaufanie zmierza w kierunku zupełnie skrajnym dlatego że startując w skalną ścianę zadając partnerowi tradycyjne pytanie "mogę iść?" daje mu swoje życie w ręce, te ręce które trzymają linę do której jesteś, będziesz przywiązany. Błąd partnera może się skończyć tragicznie dla Ciebie. Nie chcemy się wspinać więc z osobami których nie znamy, nie wiemy czy to co robią robią dobrze, brak tej pewności jest kluczowy.
Te wspinaczkowe, często niespisane zasady, rozumiane wręcz intuicyjnie są dla wspinaczy ważne niuanse decydują o tym czy coś, w naszym postępowaniu je spełnia czy im zaprzecza. Ta wrażliwość jest naturalną cechą szczególnie bardziej doświadczonych wspinaczy bo czasem cienka linia dzieliła ich od sukcesu czy śmierci.
Etyka wspinaczkowa nie przewiduje szarej strefy, albo coś jest OK albo nie, nie da się generalnie dobrze asekurować, a tylko czasem puszczać linę. Te 5 % błędu może być przyczyną czyjejś śmierci. Wiec albo robisz to dobrze albo nie, nie ma wariantu po środku.
.
Są tylko trzy prawdziwe sporty alpinizm, walki byków i wyścigi samochodowe, reszta to są tylko gry.
Tak ujął to kiedyś Ernest Hemingway.
Wrażeń jakie czujesz trzymając opuszkami palców granitowej listewki będąc w kilkusetmetrowej skalnej ścianie nie zapewni Ci żadna, choćby najlepsza, komputerowa gra. Ten moment gdy stajesz na wierzchołku i otwiera się przed Tobą panorama okolicznych szczytów. Oddech zamiera w piersiach. Wrażenia niezapomniane.